06 stycznia 2017

"Bardziej martwa być nie może"

Seria: Złe dziewczyny nie umierają
Autor: Katie Alender
Wydawnictwo: Feeria Young
Moja ocena: 9/10


Trzecia przygoda, pełna duchów, zjaw i niewyjaśnionych zagadek. Katie Alender w trzecim tomie "Złych dziewczyn..." pokazała, jak bardzo się rozwinęła i że wcale nie kończą jej się pomysły!
Od śmierci Lydii Small minęły trzy miesiące. Alexis marzy o tym, by w końcu jej życie wróciło na do normalności. Ale normalni ludzie nie widują gnijących trupów na zdjęciach. Nie muszą sobie radzić z wściekłym duchem Lydii, który czasami posuwa się do przerażających ataków. Początkowo wydaje się, że Lydia chce się zemścić tylko na Alexis. Ale wkrótce okazuje się, że przyjaciele Alexis są w niebezpieczeństwie, i tylko ona może ich uratować. Gdy wkracza do akcji, uświadamia sobie, że wróg jest o wiele potężniejszy, niż mogłaby przypuszczać… i że ich losy są splątane w sposób, którego się nie spodziewała. Nawet w najgorszych koszmarach.
(opis wydawnictwa)
Jak już wspomniałam, jest to trzeci tom serii "Złe dziewczyny". Poprzednie ogromnie mi się spodobały, jednak ten pobił swoich poprzedników pod względem fabuły, jak i bohaterów, którzy choć byli tymi samymi, na nowo zawładnęli moim sercem. Katie Alender stworzyła tym razem ciekawszą, bardziej wciągającą fabułę, od której po prostu ciężko się oderwać.
Znani z poprzednich części bohaterowie zmienili się, ale nie można się dziwić - po takich przejściach, chyba każdy by się zmienił. Wszyscy stali się chyba bardziej dojrzali i krytyczniej patrzyli na otaczający ich świat. Wiara w duchy, w to, że one naprawdę istnieją i naprawdę są w stanie zrobić im krzywdę, sprawiła, że nie traktowali w błahy sposób różnych nadprzyrodzonych znaków. I nie ważne, czy była to Alexis, Megan, Jared czy Carter - wszyscy wiedzieli, czym może się skończyć bawienie się z duchami. Mimo to, podjęli ryzyko.
Jak też napisałam nieco wcześniej - Katie Alender stworzyła ciekawszą i bardziej wciągającą fabułę. "Bardziej martwa być nie może" jest najgrubszą z całej serii i chyba najbardziej hipnotyzującą. Wreszcie bardziej przypomina horror - dzięki wielu mrożącym krew w żyłach fragmentom, naprawdę można było się przestraszyć. W dodatku masa nieścisłości w sprawie naszego ducha sprawia, że sami zaczynamy doszukiwać się podejrzanych i sprawców. Tajemnice i zagadki - dzięki temu nie można się oderwać od  powieści. Na plus wpływa też styl pisania autorki, który nie męczy, jest lekki i przyjemny. Dlatego też książkę można przeczytać w kilka dni.
Myślę, że jest to książka idealna dla tych, którzy przebrnęli przez poprzednie części i dalej brakuje im wrażeń. W tej części na pewno dostaniecie ich więcej! Będzie nieco straszniej, bardziej tajemniczo i zagadkowo! Naprawdę warto!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję księgarni internetowej PanTomasz.pl!

2 komentarze:

  1. Cała seria czeka na półce i niedługo zamierzam się za nią zabrać. :)
    Pozdrawiam,
    http://miedzy--stronami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń