03 listopada 2016

"Moje serce należy do Ciebie"

Autor: Alessio Puleo
Wydawnictwo: Muza SA
Liczba stron:  384
Premiera: 2016
Moja ocena: 6/10
Moje serce należy do ciebie - Puleo Alessio


Oklepanych romansów dla młodzieży jest na rynku pełno. Dodając do takiej fabuły chorobę z pewnością większość będzie miała w myślach "Gwiazd naszych wina" Johna Greena i wcale się nie dziwię, ponieważ ja sama na początku też tak miałam. W tej pozycji będzie inaczej i w końcu przełamałam swoje zdanie o tego typu powieściach.


Ylenia wraz z rodzicami mieszka w Kolumbii, ma typowe życie nastolatki ale od najmłodszych lat zmaga się z chorobą. Jej rodzice przez 18 lat jej życia szukali ratunku dla chorego serca swojej córki. Dziewczyna mimo to prowadzi normalne życie, chodzi do prywatnej, dobrej szkoły, ma chłopaka i przyjaciół, którym bezgranicznie ufa. Rodzice są dla niej również przyjaciółmi, wie, że może na nich liczyć i zrobią dla niej wszystko gdy przyjdzie taka potrzeba. 

Ojciec główniej bohaterki dowiadując się o potrzebie przeszczepu serca córki stara się zrobić wszystko aby przeżyła. Znaleźć dawcę jest bardzo ciężko i dlatego przeprowadzają się do Włoch. Tam Ylenia poznaje swojego rówieśnika - Alexa. Lekko zagubiony i dość zabawny chłopak zwraca na nią uwagę i w końcu w grę zaczynają wchodzić uczucia. Co zrobi chłopak kiedy pozna tajemnicę dziewczyny?

Szerze mówiąc sięgając po tą pozycje byłam przekonana, że dostanę co innego. Zwykłe "romansidło" z wątkiem choroby i szczęśliwego zakończenia. Ku mojemu zaskoczeniu Alessio Puleo nie poszedł w schematy i stworzył inny obraz w mojej głowie. Bardzo dużym plusem, dla mnie w książce był fakt, że wątek miłosny lekko zszedł na drugi plan. Pokazana była bardzo dobrze miłość cierpiącego ojca, jego poświęcenie i walka o każdy dzień swojej córki. Uważam, że właśnie to nadało uroku tej książce, w końcu w młodzieżówce mamy coś innego!

"Moje serce należy do Ciebie" to nie jest jakaś wybitna, pełna pasji i po prostu zachwycająca książka. Utrzymana jest z lekkim tonie, język jest prosty i czyta się ją dość szybko. Według mnie właśnie ta prostota sprawia, że w łatwy sposób przyswajamy trudne tematy jakimi są choroba, przeszczepy czy dawcy narządów. Autor bardzo dobrze przekazuje tą wiedzę młodzieży i za to również należą się brawa.

Chciałam również zwrócić uwagę na opis z okładki książki. Kiedy go przeczytałam miałam w głowie tylko SPOILER. Czytając tyle książek, szczególnie młodzieżowych mogłam od razu domyśleć się co stanie się na samym końcu książki. Wystarczyły dwa zdania i tytuł książki aby połączyć w całość fakty i dopowiedzieć sobie losy bohaterów. Uważam to za bardzo duży minus ze strony wydawnictwa, więc jeśli macie zamiar zabrać się za "Moje serce należy do Ciebie"  to radzę nie czytać właśnie opisu. ponieważ zobaczycie jak was zniechęci :/.

Podsumowując: książkę na pewno polecam dla młodzieży, ponieważ jest właśnie w takim lekkim klimacie utrzymana. Myślę, że na pewno wnosi coś do życia i daje trochę do myślenia. Nie będzie to książka roku czy też moja ulubiona ale z pewnością zapamiętam ją na długo i będę ją dobrze wspominała :)

Za książkę dziękuję Business & Culture: 

Znalezione obrazy dla zapytania business & culture



6 komentarzy:

  1. Nie miałam do czynienia z tym tytułem :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam już o tej książce, jednak jakoś mnie do niej nie ciągnie.
    Pozdrawiam, Ola
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie dla mnie, tyle fajnych książek czeka, więc nie ma czasu na przeciętniaki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dobrze, że wspomniałaś o unikaniu tekstu z tylnej okładki - nie cierpię takich spoilerów! :<

    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem już młodzieżą :( smutno mi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chciałam ją przeczytać, ale teraz nie jestem pewna - przeczytałam opis na tyle... Nie wiem czy opłaca mi się tracić czas...

    http://bibliotekaksiazkowychrecenzji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń