20 listopada 2016

"Silver. Druga księga snów"

Autor: Kerstin Gier
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 406
Premiera: 2016
Moja ocena: 8/10

Znalezione obrazy dla zapytania silver druga księga snów

Zawsze sięgając po kontynuację i zaczynając czytać jestem bardzo podekscytowana. Wracając do świata wykreowanego w książce i zagłębiając się w dalszą historię mam jednak obawę, czy nie rozczaruję się. Ale nie tym razem. Mam nadzieję, że znacie uczucie kiedy 2 część jest równie dobra jak poprzednia!

Sprawy Liv układają się coraz lepiej. Nowy dom i nowa rodzina okazały się całkiem w porządku. Romantyczny związek z przystojnym i bystrym chłopakiem trwa. Co tu dużo mówić - Henry ją uskrzydla! W dodatku nowe fascynujące możliwości odkrywa przed dziewczyną sfera snów. 
Niestety, każdy kij ma dwa końce, a sielanki nie są wieczne. Liv ma powody do niepokoju. Po pierwsze, anonimowa blogerka Secrecy wie o Liv rzeczy, których nie powinna wiedzieć. Po drugie, Henry ma swoje tajemnice. Wiele tajemnic. Czyżby coś przed nią ukrywał? Po trzecie, za drzwiami z klamką w kształcie jaszczurki czai się coś strasznego, mrocznego i złowrogiego...
(opis okładkowy)

Jak możecie przeczytać we wstępie mojej recenzji drugie spotkanie Kerstin Gier było równie dobre jak pierwsze! Kolejne wejście w świat snów było równie magiczne, zaskakujące i ciekawe. Autorka ma w sobie coś co przyciąga czytelnika i właśnie to odkryłam! Jest to zwykła prostota, lekki język i styl. Sprawia to, że zanim się obejrzymy już dawno jesteśmy w połowie powieści. Naprawdę wielki plus dla autorki, bo często właśnie takich książek nam trzeba, po np. ciężkim tygodniu w szkole czy pracy.

Również trzeba przyznać świetne wykreowanie bohaterów. Bardzo ich polubiłam przez te 2 części, również te czarne charaktery! Każdy z nich był inny i niepowtarzalny. Każdy miał cechy, które były wyjątkowe i bardzo pasujące do niego. Główne bohaterki polubiłam za ich zgranie, poczucie humoru i gotowość aby wstawić się za sobą w każdej sytuacji. Henry oraz Grayson mieli w sobie tajemniczość, oddanie i chęć pomocy, a Florence i jej egoizm wywoływały uśmiech podczas czytania. 

Kiedy ją skończyłam długo zastanawiałam się czy książka była bardziej zaskakująca czy przewidywalna i nadal nie mogę się określić. Bywało naprawdę różnie. Czasem od razu można było przewidzieć zakończenie wątku, co niestety działało na jej niekorzyść. Mimo takiej małej wady była ona naprawdę interesująca i wciągająca, a niektóre zdarzenia wywoływały wielki szok! 

Znów muszę zwrócić uwagę na wydanie! Okładka po raz kolejny przykuwa wzrok i jest jedną z najpiękniejszych w mojej biblioteczce. Również środek zasługuje na uwagę. Każdy nowy rozdział jest bardzo ładnie zaznaczony i wszystko wygląda naprawdę estetycznie. Świetnym pomysłem jest dodatek, który znajdziemy na końcu książki. Mamy tam: spis osób, reguły śnienia oraz przepis na słynne rogaliki Lottie. Nawet nie wiecie jak ten pomysł mi się spodobał! Wielkie brawa dla wydawcy, ponieważ sprawia to, że zapamięta się książkę na długo! 
Gorąco polecam wam serię o snach i jeśli jeszcze nie czytaliście mojej opinii to odsyłam was do recenzji 1 części

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina: 


Znaleziony obraz

5 komentarzy:

  1. Kocham, kocham te książki i autorkę! Super recenzja, wspomniałaś o najlepszych stronach książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydanie jest faktycznie śliczne <3
    Ja polubiłam autorkę za sprawą jej Trylogii Czasu, może i po tę kiedyś sięgnę ;).

    papierowe-strony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Te książki do mnie przemiawiają tak długo, a ja nadal jeszcze ich nie mam u siebie :/ może na święta ? :) recenzja bardzo mi się podobała. Mam nadzieję, że szybko je przeczytam :)

    Buziaki:*
    zlodziejka-zapisanych-stron. blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedna z lepszych książek jakie czytałem. Uwielbiam autorkę również za "Trylogię czasu", którą czytałem przed serią "Silver" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kiedyś jedną książkę autorki, ale w pamięci mi nie zapadła...

    OdpowiedzUsuń