30 lipca 2016

"Prawo Mroku"

UWAGA! RECENZJA PRZEDPREMIEROWA! UWAGA!
Autorka: Izabela Kamieńska
Wydawnictwo: Novae Res
Moja ocena: 6/10


Czy nadchodzi koniec świata? Czy to już dzień Sądu? Co się stanie, kiedy Niebo stanie w płomieniach, a w Piekle zaczną dziać się złe rzeczy? Gorsze niż normalnie?

Niebo stanęło w płomieniach. Jasny słup światła przecinający powietrze od ziemi do chmur był piękny i przerażający jednocześnie. Ludzie zastanawiali się, czy to nie przypadkiem Najwyższy przedstawia im właśnie pierwszy akt końca świata, ale potem przypominali sobie, że przecież ich opuścił. Ktoś lub coś innego było winne temu zjawisku.
Tymczasem w Piekle zwariowała cała aparatura, a wyładowania energetyczne wskazywały, że nastąpiło nieautoryzowane przedostanie się przez barierę. Odpowiedzialny za to Obiekt natychmiast postanowiono zbadać. Znalazło się kilku chętnych, ale tylko jeden zaproponował władcy układ: jeśli jego teoria dotycząca kłopotu z barierą, którą przekraczają dusze, okaże się nieprawdziwa, da się rzucić Cerberom na pożarcie. Władca Podziemi nie mógł nie przystać na tak kuszącą propozycję.
Kolejna książka polskiej autorki, po którą miałam okazję sięgnąć. Tym razem nieco się zawiodłam, bo choć temat bardzo mi się spodobał, ciężko się książkę czytało. Jednak po kolei.
Świat przedstawiony jest naprawdę niezwykle opisany. Zawiera dużo szczegółów, co na pewno dobrze wpływa na "wejście" czytelnika w centrum akcji. Sposób, w jaki autorka przedstawia nam poszczególne pomieszczenia w piekle, jak wyglądała sala tronowa, rzeka Styks i wiele innych istotnych elementów na pewno zaciekawia, ale czasami (tak jak mnie) męczy, gdyż wolę wartką akcję.
Bohaterowie też są dopracowani, mają odmienne charaktery i różne powody trafienia w Czeluści. Najlepiej poznajemy Kaptura oraz Maurycego, który prowadzi swoje dzienniki. Właśnie te dziennikowe rozdziały podobały mi się bardzo, bo widzieliśmy spojrzenie kogoś raczej przeciętnego na sprawy, które działy się na piekielnych "salonach". Powieść ta zawiera też dużo opisów postaci, tak jak opis Charona czy Władcy Piekieł, które działają na plus całości i pozwalają dużo lepiej poznać poszczególnych bohaterów.
Jeśli chodzi o samą fabułę to jest ona naprawdę oryginalna. Pierwszy raz spotykam się z książką która opowiadałaby o problemach w Piekle, o anihilacji i tej całej reszcie. Ogromny plus dla autorki za taki pomysł. Akcja zawiera trochę zwrotów, niespodzianek, które czyhają na nas na niektórych stronach.
Mimo wszystko książka nie wywarła na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Nie sprawiła, że chciałam zarwać dla niej noce ani nie wciągnęła mnie na tyle, że żal mi było ją kończyć. Przeczytałam, bo przeczytałam - stąd taka, a nie inna ocena. Ale książka ma swój urok i na pewno komuś z Was się spodoba. Także zachęcam do sięgnięcia po "Prawo Mroku" tych, którzy lubią książki z nietypową fabułą i mrocznymi bohaterami.
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res!

4 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, ale raczej nie jest w moich klimatach, więc wątpię, że ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem przekonana do tej książki, ale jak ukaże się w sprzedaży to wezmę na próbę, może będzie fajne Xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na to wydawnictwo, książka ma naprawdę ładną okładkę o.O
    To nie do końca moje klimaty, ale być może dam tej powieści szansę.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń