Wydawnictwo: Media Rodzina
Moja ocena: 8/10
Okładka:
Studia to czas, na który wielu z nas myślę czeka. Wymarzony kierunek, jakaś dorywcza praca, samodzielne mieszkanie, imprezy i nowi ludzie. Wszystko wydaje się inne, nowe i lepsze. Mimo, że czasem daleko od rodziny to i tak jest dużym wydarzeniem w naszym życiu, które zapamiętamy do końca życia. Jeszcze lepiej jest kiedy obok mamy swoją przyjaciółkę (a razem z nią jej denerwującego brata).
Emely dobrze wie, że pierwsza miłość na zawsze pozostaje gdzieś głęboko w sercu. Pierwsze pocałunki, zauroczenie i chwile spędzone razem. Ta studentka literaturoznawstwa, zakochana w książkach i o sarkastycznym poczuciu humoru, po siedmiu latach spotyka swoją pierwszą miłość. Elyas o turkusowych oczach, czyli brat jej najlepszej przyjaciółki i chłopak, który wywrócił jej życie do góry nogami. Po wydarzeniach, które zdarzyły się w przeszłości dziewczyna z całego serca go nienawidzi, stara się go od siebie odpychać, spędzać z nim jak najmniej czasu, jest wobec niego bardzo podejrzliwa i nie potrafi mu zaufać. Więc co dalej z życiem miłosnym Emely?
Luca. Tajemniczy chłopiec od e-maili. Mają ze sobą dużo wspólnego, zdobywa jej serce czułymi, romantycznymi i miłymi wiadomościami. Te same zainteresowania, wspólne tematy i ciągłe pisanie przeradza się po jakimś czasie w coś więcej. Ale jest jedno ale. Jak długo można utrzymywać kontakt tylko przez internet? Czy nie jest to choć trochę uciążliwe i czy chęć zobaczenia osoby nie jest aż tak duża?
"Lato koloru wiśni" Cariny Bartsch to zdecydowanie jedna z książek, przy których uśmiechałam się od ucha do ucha. To sarkastyczne poczucie humoru głównej bohaterki bardzo pasuje do książki i tworzy ją taką luźną, odrywająca od rzeczywistości i bardzo przyciągającą. Emely, jej przyjaciółka, Alex oraz Elyas to mega pozytywne, dające dużo energii postacie. Każdy z nich ma swój własny urok i cała trójka jest wyjątkowa na swój sposób. Carina Bartsch stworzyła "romansidło" od którego nie chce się oderwać, dla którego zarywa się noce. Taka prosta, niemęcząca książka jest świetnym rozwiązaniem na zimowe wieczory, kiedy jesteśmy padnięci po całym dniu. Chwila relaksu przy dobrej i śmiesznej książce każdemu na pewno się przyda. Mam nadzieję, że zachęciłam was do tej lektury bo naprawdę warto :) Chyba mogę obiecać, że nikt nie pożałuje i będzie się przy niej śmiał tak bardzo jak ja.
Luca. Tajemniczy chłopiec od e-maili. Mają ze sobą dużo wspólnego, zdobywa jej serce czułymi, romantycznymi i miłymi wiadomościami. Te same zainteresowania, wspólne tematy i ciągłe pisanie przeradza się po jakimś czasie w coś więcej. Ale jest jedno ale. Jak długo można utrzymywać kontakt tylko przez internet? Czy nie jest to choć trochę uciążliwe i czy chęć zobaczenia osoby nie jest aż tak duża?
"Lato koloru wiśni" Cariny Bartsch to zdecydowanie jedna z książek, przy których uśmiechałam się od ucha do ucha. To sarkastyczne poczucie humoru głównej bohaterki bardzo pasuje do książki i tworzy ją taką luźną, odrywająca od rzeczywistości i bardzo przyciągającą. Emely, jej przyjaciółka, Alex oraz Elyas to mega pozytywne, dające dużo energii postacie. Każdy z nich ma swój własny urok i cała trójka jest wyjątkowa na swój sposób. Carina Bartsch stworzyła "romansidło" od którego nie chce się oderwać, dla którego zarywa się noce. Taka prosta, niemęcząca książka jest świetnym rozwiązaniem na zimowe wieczory, kiedy jesteśmy padnięci po całym dniu. Chwila relaksu przy dobrej i śmiesznej książce każdemu na pewno się przyda. Mam nadzieję, że zachęciłam was do tej lektury bo naprawdę warto :) Chyba mogę obiecać, że nikt nie pożałuje i będzie się przy niej śmiał tak bardzo jak ja.
Za możliwość recenzji oraz egzemplarz dziękuje serdecznie wydawnictwu Media Rodzina :)
Hm czyli warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się okładka, a po za tym wątek brzmi równie ciekawie :) Mam nadzieję, że kiedyś dostanę ją w swoje ręce
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Chyba mnie zachęciłaś :) Zapraszam do mnie,jakbys chciała obserwować wystarczy ,że u mnie napiszesz ''obserwuje'' zrewanzuję się w 100 % http://fashinka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńrewanz poleiał :) http://fashinka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetnie ze masz taka pasję jak czytanie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie www.ali-czasucieka.blogspot.com
Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo ;)
mypinkdreams3.blogspot.com
Wygląda na całkiem przyjemną pozycje :)
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Naprawdę jestem zaintrygowana tą książką :) Sarkastyczne poczucie humoru brzmi zupełnie... jak moje poczucie humoru, więc pewnie szybko się odnajdę w lekturze :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce :)
OdpowiedzUsuńwww.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com ♥
Chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNowy post na blogu ¦ Zapraszam
Książka wydaje się być ciekawa. Kto wie może kiedyś ją przeczytam ^^ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam inną książkę, ale zaciekawiłaś mnie tą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Już sama okłada zachęca. Chyba w wolnej chwili skuszę się :D
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :*
http://evelinololove.blogspot.com/
Zaciekawiłaś mnie swoim opisem. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, annenoele.blogspot.com
Śliczne spódniczki, mi najbardziej się podoba bordowa :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Blog się spodoba? Zaobserwuj!
Uwielbiam bohaterów, którzy mają poczucie humoru i nie są drętwi. Widzę, że w tej lekturze właśnie na taką bohaterkę mogę trafić. Z chęcią przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach od dłuższego czasu i mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać tą książkę i nawet mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Książkowy duet
Nie mogę się doczekać aż przeczytam tę książkę :) type osób ją chwali. Ciekawa recenzja jeszcze bardziej mnie zachęciłaś. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
Jak na razie słyszałam same pozytywne opinie o tej książce, więc chyba się na nią w końcu skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja :)
Pozdrawiam Tris *.* z http://hopebravestory.blogspot.com