Autor: Kiera Cass
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 10/10
Okładka:
Codziennie stajemy przed wyborami. Jedni większymi , drudzy mniejszymi ale każdy ma jakiś wpływ na nasze życie. Są one dobre i złe, podejmujemy je samodzielnie lub z kimś. Takie decyzje należą do naszej codzienności. Przed wyborem, który miał zmienić całe życie stanęła główna bohaterka America. Nie podjęła decyzji całkiem sama, co często zdarza się i nam. Czasem jest to porada innych a czasem przymus, który zmienia bardzo dużo.
America to młoda dziewczyna żyjąca w Illei jako "Piątka". Kraj jest podzielony na 8 kast, które żyją w zupełnie innych warunkach. Mieszka razem z rodzicami i ma czwórkę rodzeństwa. Pochodzi z rodziny artystów i jest uzdolniona muzycznie. Przez dwa lata była zakochana w Aspenie, który był "Szóstką. Na swojej drodze znajdowali wiele przeszkód, zarówno prawnych jak i sprzeciwy rodziny. Musieli się ukrywać co było dla nich dość kłopotliwe lecz dawali radę. Wszystko zmieniło się gdy America otrzymała list, w którym dostała propozycję wzięcia udziału w Eliminacjach, których nagrodą było poślubienie księcia Illei - Maxona. Oczywiście America mając swojego ukochanego była przeciwna wzięciu w nich udziału. Niestety sam Aspen oraz rodzina dziewczyny naciskała, by chociaż spróbowała swoich sił i tak America dostała się do pałacu gdzie toczy się akcja książki. Początkowo dziewczyna jest negatywnie nastawiona do całej sytuacji ale kiedy rodzina otrzymuje czeki za jej pobyt w pałacu jest zdeterminowana by zostać jak najdłużej. Chce pomóc swojej rodzinie i wyciągnąć ją z głodu i biedy, która panuje w jej kaście od zawsze. Razem z trzydziestoma pięcioma dziewczętami uczy się manier oraz zachowania w towarzystwie rodziny królewskiej. Po pewnym czasie zaczyna łączyć ją z księciem pewna relacja więc jeśli jesteście ciekawi co zdarzy się w życiu tych dwojga szybko sięgnijcie po książkę. :)
"Rywalki" Kiery Cass to chyba idealna pozycja dla mnie. Książka jest napisana ciekawie, czyta ją się szybko i przyjemnie a co najważniejsze, trudno się od niej oderwać. Całe opisy zamku, zwyczaje, które panują zarówno w pałacu jak i całym kraju, rodziny mieszkające w Illei oraz historia głównej bohaterki bardzo mnie zainteresowały i wciągnęłam się w świat tej książki. Co trochę byłam zdziwiona jak toczą się ich losy bo w mojej głowie wszystko wyobrażałam sobie inaczej. Szczególnie historię Americi z Aspenem, a potem jej relację z Maxonem. Byłam przekonana, że postąpią inaczej i byłam pozytywnie zaskoczona gdy nie działo się po mojej myśli. Po tak wspaniałej pierwszej części chcę niedługo sięgnąć po pozostałe, które już czekają na mojej półce :). Książkę bardzo wam polecam i jeśli jeszcze jej nie czytaliście to koniecznie musicie się za nią zabrać bo naprawdę warto!
Czytałam i też bardzo mi się podobało :) bierz się za kolejne bo sa równie dobre x
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś nie lubiłam czytać książek, ale po tym co tu przeczytałam ciekawi mnie co będzie dalej i na pewno sięgnę po tą książkę także gratuluję nakłonienia mnie do czytania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię!
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
Prawdę mówiąc nie czytałam żadnej, żadnej, żadniusiej książki z tej serii. Nigdy nie wydawały mi się ciekawe, jakieś bardzo wciągające, bla bla bla... Ale dzięki tej monstrualnej pracy, którą napisałaś wyżej, zaczynam zmieniać zdanie... Niedługo chyba też się wezmę za tę pozycję.
OdpowiedzUsuń