Dziś zdecydowałam się pokazać wam mój haul książkowy z kwietnia i maja. Nie będzie to dość dużo książek, ponieważ większość czytam z bibliotek. Przez te dwa miesiące kupiłam sobie 6 książek . Na niektóre czekałam już dawno a inne to zakup spontaniczny :). Wiec zaczynam:
Pierwszą książką jaką kupiłam w kwietniu jest "Love, rosie" - Ahern Cecelii. Dużo słyszałam o tej książce i na prawdę miałam ochotę w końcu ją kupić i przeczytać. Również w najbliższym czasie chciałabym obejrzeć film ale to dopiero po przeczytaniu książki :)
Kolejne dwie książki to "Elita" i "Jedyna" Kiery Cass. Już bardzo dawno chciałam przeczytać tą serie ale jakoś niespecjalnie miałam na to okazje. I w końcu jest :) Brakuje mi jeszcze pierwszej części, czyli "Rywalki", ale myślę, że w najbliższym czasie zdobędę tą pozycje bo słyszałam że naprawdę warto.
Czwartą książka w moim stosie jest "Wybór" Nicholasa Sparksa. Uwielbiam tego autora i chyba każda jego książka, którą czytałam była świetna. A było ich dość dużo. Ta również była cudowna i nie zawiodłam się na niej :) Więc polecam wam zarówno "Wybór" jak i inne jego pozycje.

I już ostatnią książką jest "Girl online" Zoe Sugg, która może być wam znana bardziej jako Zoella. Ta książka chyba przyciągnęła mój wzrok swoją piękną okładką :). Jest naprawdę śliczna i myślę że książka też bezie bardzo ciekawa :). Nie mogę się doczekać aż ja przeczytam.
Więc to na tyle. :) Tak prezentuje się mój kwietniowy i majowy book haul. Mam nadzieje, że się podobało i liczę na komentarz. :*
Chyba też zdecyduje się na "love rosie" i "after". Możesz opisać swoje wrażenia (najlepiej szczegółowo) po przeczytaniu? Chciałabym wiedzieć czy warto je przeczytać x
OdpowiedzUsuńMyślę, ze recenzja pojawi się zaraz po moim przeczytaniu :) Jeśli dasz jakiś kontakt np. tt to dam znać ;)
Usuńoglądałam film love rosie i był naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńzamierzam zabrać się za czytanie książki
http://klauuuudiaa.blogspot.com/
mam ochotę przyjechać do Ciebie i ukraść te wszystkie książki, bo, ughh, wszystkie są tak bardzo w moim guście!
OdpowiedzUsuń@luvmyswiftx
Nad poszukaniem Love Rosie zastanawiam się, po tak wielu pozytywnych opiniach koniecznie muszę po nią sięgnąć. A co N. Sparks'a również uwielbiam jego książki, autor tak wiele uczuć przelewa na kartki, że nie sposób się od nich oderwać!
OdpowiedzUsuńCo prawda dopiero zaczynam, ale zapraszam na bloga ;) http://swiatksiazekimarzen.blogspot.com/
Wszyscy mówią, że film "Love Rosie" jest świetny i że muszę go obejrzeć, ale mam zamiar najpierw wziąć się za książkę ;)
OdpowiedzUsuńA co do "Girl Online" to ma przyjść do mnie za kilka dni, więc też zacznę czytać :)
+ Zapraszam do siebie ;) Dopiero zaczynam, więc mam nadzieję, że wpadniesz :) - http://zaczytanaa1.blogspot.com/
Ksiązki, ksiązka, itp. powtarzasz cały czas to słowo, a możesz zastapić---> lekturą, pozycją, powieścią itp.
OdpowiedzUsuńCo do Love, Rosie czytałam jeszcze pod tytułem "Na końcu tęczy" i strasznie podobał mi się sposób w jaki została napisana.
Jestem w trakcie czwartej częsci 'Selekcji" i sięgnęłam po nią tylko i wyłącznie dlatego, że mam zasade - jesli rozpoczynam jakąś serie to ją kończe. K. Cass miała fajny pomysł, ale nie wykorzystała go dobrze, bohaterowie są czasem naprawdę płytcy.
Raczej nie potrafiłabym wydać kasy na powieść Sparksa, wszystko co pisze jest oparte na tym samym schemacie do tego jego styl jest tak okropny, ze nie potrafiłam przebrnąć przez "Ostatnią piosenke".
PS. Wyłącz weryfikacje obrazkową do komentarzy